czasach ważna jest technika. Właściciele sklepów
114 chcą mieć zainstalowane kamery, żeby oglądać złodziei na monitorach. - Nie masz poważnych spraw, co? - Wiesz, jak wygląda życie na Keys. Jest trochę spokojniejsze. Hector się skrzywił. - U nas też byłoby spokojniej, gdyby nie adwokaci. Zatrzymaliśmy faceta, który parę lat temu zabił swoją żonę i dzieci, a oni załatwili mu zwolnienie. Wiesz, jaka była linia obrony? Że nie chciał ich zabić. Groził żonie, bo był przekonany, że ona go oszukuje. A broń wypaliła sama. Trzykrotnie. Trzy przypadkowe strzały. Sam przecież widzisz, że to idiotyzm, ale miał dobrego adwokata, a przysięgli to kupili. Możesz uwierzyć? Usiedli. - Potem mieliśmy staruszka z domu opieki - kontynuował - który bił współpensjonariuszkę, i to tak, że starsza pani umarła. On też się wymigał. Wiesz jak? Dostawał nieodpowiednie lekarstwa, a starsza pani chciała umrzeć. Zabójstwo z litości. Tak, bił ją z litości. Co mnie jednak naprawdę martwi, to przybysze. Wiesz, jeden z tych instytutów badawczych przygotował właśnie studium o przestępczości w naszym mieście. Wygląda na to, że całe stada czubków przyjeżdżają tutaj, żeby odwalić swoją brudną robotę. Rodzą się i dostają świra gdzieś na północy, a potem przyjeżdżają na południe, żeby tutaj dać upust swojej chęci zamordowania kogoś. To nie to, żebyśmy nie mieli własnych - dodał, kręcąc w zamyśleniu głową. - Albo chciwość. Głupia chciwość. Prowadziłem teraz taką 115 sprawę. Jakiś wał zastrzelił starszego człowieka tylko po to, żeby mu zabrać samochód. Przykra historia. Żona siedzi w domu, mąż wychodzi kupić gazetę, widzi, że ktoś dobiera się do jego samochodu, i chce go powstrzymać. Bandyta strzela, jest cały zakrwawiony, i wiesz, co robi? Wchodzi do domu ofiary, żeby ukraść ubranie i się przebrać. A żona przez cały czas ogląda telewizję. - Macie go? - Jeszcze nie, ale to tylko kwestia czasu. Zostawił w tym mieszkaniu swoje zakrwawione rzeczy i wyszedł, a żona zamordowanego nawet się nie zorientowała. Nie jest gigantem intelektu. Zostawił też wszędzie odciski palców. Ma przeszłość kryminalną, której opis jest dłuższy niż Konstytucja Stanów Zjednoczonych. Wiesz jednak, co mnie wkurza? Taki facet w ogóle nie powinien chodzić po ulicach. Powinien siedzieć pod kluczem. Prawo jest beznadziejne... A więzienia przepełnione. Trzeba zwalniać warunkowo klientów,