chwili to niezbyt dobry pomysł.

  • Andrzeja

chwili to niezbyt dobry pomysł.

26 January 2023 by Andrzeja

R S - Za pięć minut powinniśmy być na miejscu. - Wobec tego lepiej zaczekać. Powinien się obudzić, jak się go weźmie na ręce. Jeśli się nie obudzi, to dam mu coś do picia przez sen. - A jeśli się obudzi, to może być bardzo głodny - zauważył rozsądnie Nikos. - Co on o tej porze jada? Zadzwonię i uprzedzę, żeby przygotowano coś odpowiedniego dla takiego malucha. - Nie trzeba. Mam w podręcznej torbie słoiczek z zupką. - Gotowe jedzenie? - upewnił się Nikos. - Ze sklepu? - Oczywiście. Jest zdrowe, pożywne i... - Wiem, że masz inne wyobrażenie o wychowywaniu dziecka niż ja - Nikos nie pozwolił jej dokończyć zdania - ale nie wyobrażaj sobie, że w moim własnym domu będziesz karmiła mojego bratanka gotowym jedzeniem ze sklepu. Danny się poruszył, jakby się zaczął budzić. Carrie i Nikos uważnie go obserwowali. Nikos był przerażony. Nie wiedział, czy dzieci zawsze budzą się z płaczem, w każdym razie ten, który rozlegał się w niewielkim wnętrzu limuzyny, dosłownie porażał uszy. Na szczęście prawie zaraz podjechali pod dom. Nikos wyjął malca z samochodowego fotelika, podał go Carrie i poprowadził ich do pokoi, które specjalnie dla nich przygotowano. Łóżeczko dla Danny'ego stało tuż obok wielkiego łóżka, na którym miała sypiać Carrie. R S - Mam zawołać nianię czy sama sobie poradzisz? - spytał Nikos, przekrzykując rozpaczliwy płacz Danny'ego. - Niezbyt dobrze mówi po angielsku, ale ma już kilkoro wnucząt i na pewno będzie wiedziała, co robić. - Zawsze radzę sobie sama - odparła Carrie. Przysiadła na krześle, podała dziecku butelkę z rozpuszczoną w wodzie glukozą. - Ale przydałoby się trochę ciepłego mleka. - Zaraz -powiedział i wyszedłszy z pokoju, wydał jakieś polecenie swemu asystentowi. W sąsiednim pokoju rozłożył laptopa na stoliku, włączył i wziął się do pracy. Musiał nadgonić robotę, ale wolał nie spuszczać z oka Carrie i Danny'ego. To była ciężka noc. Danny wypił pełną butlę mleka i prawie natychmiast się uspokoił. Niestety, nie na długo. Carrie nosiła go na rękach po całym pokoju, ale Danny już nie chciał spać. Noc zbliżała się ku końcowi i Carrie słaniała się na nogach. Nikos już chciał wezwać pomoc w postaci starej niani, ale Danny nareszcie się zmęczył. Zamilkł, oparł główkę na ramieniu Carrie. Zasnął.

Posted in: Bez kategorii Tagged: piotr bukowiecki producent, chylińska blond, chomik rasy dżungarskiej,

Najczęściej czytane:

złagodniała.

- Co byśmy powiedzieli? Jak miałabym wyjaśnić, że... - Powiemy naszym dzieciom prawdę. - ... [Read more...]

wojny, że jest szpiegiem.

Nie sądził, żeby ta przywiędła piękność Jane Netherby miała ochotę dzielić się podejrzeniami. Natomiast jeśli chodzi o tę ślicznotkę, żonę Sina, lepiej ... [Read more...]

Opuściła powieki, przywarła do Pierce'a i

przesuwała dłońmi po jego mocnych ramionach, rozkoszując się dotykiem jego skóry, ciepłem, bliskością. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.suwalki.pl

WordPress Theme by ThemeTaste