Natomiast mogła przyjrzeć się dokładnie dzieciom. Nie ulegało

  • Andrzeja

Natomiast mogła przyjrzeć się dokładnie dzieciom. Nie ulegało

26 January 2023 by Andrzeja

wątpliwości, że nie mieszkają w Tradition. Nigdy wcześniej ich tu nie widziała. Śliczna blondynka w wieku około dziewięciu lat jadła hamburgera i czytała książkę. Policzki jej młodszej, rudowłosej siostry nosiły ślady łez, a maleńki chłopiec zabrudził się keczupem od frytek, których część wciąż leżała przed nim na tacy. Gdy mężczyzna odszedł w stronę kasy, Willow zauważyła, że mana sobie elegancko skrojony szary garnitur. Sprawiał wrażenie pewnego siebie. Przystojny nieznajomy zajął miejsce w kolejce dokładnie w tej samej chwili, w której Jamie otrzymał zamówionego hamburgera. Chłopiec ruszył ostrożnie w stronę matki, dumnie R S niosąc przed sobą tacę. Wszystko szło jak najlepiej, dopóki przy stoliku obok nie wybuchła awantura. Dwulatek pisnął nagle przeraźliwie. Najwyraźniej rudowłosa dziewczynka podkradła z jego tacy garść frytek, bo to właśnie na niej skupił się gniew blondynki. - W tej chwili je odłóż, Amy! Powiedziałaś, że nie chcesz frytek, więc teraz nie podkradaj ich Mikeyowi. Dorośnij wreszcie! — to mówiąc, wyrwała garść frytek z zaciśniętej piąstki dziewczynki. - Oddaj! - zawyła Amy. - Nie ma mowy, ty mała paskudo. Paskuda! Paskuda! Paskuda! - szydziła z siostry. Odchyliła się na krześle, wyciągając rękę z frytkami daleko w tył... I uderzyła nią o tacę, którą Jamie niósł z takim pietyzmem, wytrącając mu ją z rąk. Przez ułamek sekundy wszyscy milczeli. Mały chłopiec otworzył szeroko usta ze zdziwienia, rudowłosa dziewczynka przestała krzyczeć, a blondynka wyglądała na przerażoną. Ale zaraz potem znów zapanował chaos. Taca z hukiem upadła na podłogę. Cola wylała się z kubka. Jamie krzyknął zrozpaczony, widząc, jak smakołyki, o których marzył, rozsypują się po ziemi. Willow podbiegła do niego, podczas gdy sprawcy nieszczęścia wrócili do swojej sprzeczki. - To wszystko twoja wina, Amy! Gdybyś nie była taką paskuda... - Ty to zrobiłaś! - Amy nie kryła oburzenia. - Ty, Lizzie. - Chcę więcej frytek - zapłakał mały chłopczyk, uderzając rytmicznie piąstkami w plastikową tacę. - Więcej! Więcej! Jamie łkał cicho. - Ależ kochanie. - Willow przytuliła go z całej siły. - Nie R S płacz, to nie twoja wina. Byłeś bardzo ostrożny. Nie płacz. Zobacz, zaraz zawołamy kogoś, żeby tu posprzątał, a sarni pójdziemy zamówić jeszcze raz to samo. Jamie odsunął się od matki. Wierzchem dłoni otarł załzawione policzki. - Chcę do domu! Nie podoba mi się tu dzisiaj. - Popatrzył z nienawiścią na sprawców swojego nieszczęścia, którzy zdawali się całkowicie go ignorować. - Nie lubię ich! Nawet nie przeprosili. - Przepraszam. Tuż obok ramienia Jamiego pojawiła się para długich,

Posted in: Bez kategorii Tagged: efekt sombre, beata pawlikowska i cejrowski, pavlovic iwona,

Najczęściej czytane:

udne stosiki – ...

ubrania i przedmioty osobiste dziewcząt. Schludne, starannie zaaranżowane miejsce zbrodni, pomyślał Hayes, schylając się nad ubraniami. Widział to już. Na każdym stosiku leżał akt urodzenia – godzinę i datę urodzin ... [Read more...]

erał szczękę i ...

wydymał usta. – Dlaczego akurat teraz? Dlaczego ktoś czekał dwanaście lat, żeby się zemścić? – Sam nie wiem. – Bentz zwolnił na światłach. ... [Read more...]

utku ...

bursztynowe oczy. Nie podobało jej się to. – Więc coś z tym zrób, do cholery! – powiedziała na głos. Nigdy się nie powstrzymywała. Nieraz zarzucano jej wybuchowy temperament, a ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 hotel.suwalki.pl

WordPress Theme by ThemeTaste